Zapiekanki w domu? Czy tylko w budce w nad morskiej
miejscowości? To taki smak wakacji, lata
i wolności. Lecz to niestety także Fast food i bardzo często jest mrożonką, która chwile przed podaniem zostaje
odgrzana w mikrofalówce. Ale nie tym razem i nie u mnie. Moi drodzy możecie
zrobić pyszne, zdrowe i tanie zapiekanki w domu. Na dodatek to z czym one
będą zależy wyłącznie od was. Ja
wybrałam kurczaka, pomidory i mozzarella bo akurat to miałam w lodówce. Szybki
obiad albo kolację, bardzo przydatne kiedy goście nas zaskoczą i wpadną z
niezapowiedzianą wizytą.
- bagietka otrębowa
- 40 dag mięsa mielonego z piersi z kurczaka
- mozzarella
- pomidor
- oliwa z oliwek
- 2 plasterki żółtego sera
- świeża bazylia
- sól, pieprz, przyprawa gyros
Sos:
- jogurt (0-2,5%)
- liście świeżej mięty
- sok z połowy cytryny
- sól, pieprz
- ząbek czosnku
Mięso podsmażamy na rozgrzanej patelni z oliwą z oliwek i przyprawiamy
solą, pieprzem, gyrosem (czy inną ulubioną przyprawę do kurczaka). W między
czasie możemy przygotować sobie bagietkę i bardzo ostrożnie pokroić ją na dwie
albo cztery części(otrębowa czy pełnoziarnista czasami się kruszą i rozpadają
więc warto być ostrożnym). Każdą z części odrobinę pokropiłam oliwą. Na desce
przygotowałam sobie mozarelle i pomidory w plasterkach oraz żółty ser pokrojony
w drobną kosteczkę. Jak kurczak jest już gotowy( warto wtedy włączyć piekarnik
aby się rozgrzał) nakładamy go na bagietki, potem dodajemy pomidory i
mozarelle. Na koniec delikatnie posypałam żółtym serem, listkami bazylii i
przyprawiłam świeżo mielonym pieprzem. Zapiekanki wkładamy do rozgrzanego
piekarnika ( 200 stopni) na ok. 15 minut.
Sos, który do tego podamy to oczywiście kwestia naszego wyboru, może to
byś zwykły ketchup czy też salsa. Ja wybrałam sos jogurtowy z odrobiną mięty i
czosnku. Kilka listków mięty bardzo drobno posiekałam, dodałam do niej sok z
połowy cytryny, jeden wyciśnięty ząbek czosnku i wymieszałam wszystko z
jogurtem. Na końcu przyprawiłam solą i pieprzem, potem wstawiłam do lodówki na
ok. 20 minut.
Zapiekanki po wyciągnięciu z piekarniki wystarczy tylko polać sosem i
zjadać :)
Nie jesteśmy wstanie uniknąć sera w zapiekance ale parę plasterków sera
żółtego dziennie jest jak najbardziej wskazane, jest on bogaty w wapń. Ja
użyłam głownie mozarelli bo miałam ją akurat w lodówce, ma ona ok. 20%
tłuszczu, to jest tyle ile mniej więcej ma żółty ser więc użycie od czasu do
czasu mozzarelli do dań nie jest aż takim dużym wykorczeniem. Ma ona dość dużo
kalorii ale możemy zjeść 2-3 plasterki na zapiekance. Bardzo ważną rzeczą w tym
przepisie jest to jakie pieczywo wybrałam. Wiem że znalezienie pełnoziarnistej
czy otrębowej bagiety w niektórych miastach może być trudne i nie znajdziemy
jej w pierwszej czy drugiej piekarniki, którą odwiedzimy ale jak troszkę
poszukamy to może się uda. Bez wątpienia łatwiej jest w dużych miastach.
Pamiętajmy żeby dokładnie dopytać Panią czy pieczywo nie zostało zabarwione na
ciemno karmele a tak naprawdę użyto do niego zwykłej mąki- to się niestety
zdarza. W moim miasteczku w jednej z
piekarniki jest naprawdę dobre pieczywo
otrębowe. Namawiam też bardzo mocno aby użyć mięsa, które sami przygotujemy czy
to będzie smażony kurczak czy mięso mielone nie ma znaczenia, będzie to zapewne
lepsza opcja niż szynka zakupiona w supermarkecie. Pamiętajmy jeszcze żeby, tym
bardziej teraz kiedy jest w czym wybierać, dodawać zawsze jakieś warzywo np. pomidor, papryka, ogórek czy pieczarki. Myślę
że zapiekanki domowe są też bardzo fajną alternatywą dla dzieciaków, tym
bardziej tych niejadków, które zapewne skurzą się na pachnącą i ciepłą
bagietkę. No tak, dania robione w piekarniku zapewniają także
fantastyczny zapach w całym domu aż się od razu jeść chcę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz