czwartek, 26 lipca 2012

Papierówki


Jasnozielone, a kiedy dojrzeją prawie białe, bardzo popularna odmiana w Polsce, sadzone głównie przez amatorów w działkowych ogródkach. Papierówki.. idealne na przetwory i w sam raz do zjedzenie prosto z drzewa. W tym roku, jak zawsze, jabłoń na działce nie zawiodła i wszędzie są papierówki.  Powiem wam że takie małe zielone jabłuszka to potrafią dać w kość, tym bardziej kiedy jest ich masa i kiedy trzeba każde dokładnie obrać. Ale trochę się na pracowałam razem z mamą i o to mamy na jesienne i zimowe wieczory pełne zapasy: dżemów, kompotów i soków. Zapraszam na wizualizację moich poczynań
Dżem jabłkowy z cynamonem
  • ok.3-4 kg obranych jabłek
  • cynamon
  • fruktoza
  • 2 opakowania żelfixu 

Jabłuszka obieram i wycinamy pestki, płuczemy i wrzucamy do garnka/brytfanny i smażymy.  Co jakiś czas mieszamy bo mogą się przypalić, potem dodajemy cynamonu. Jak już są odpowiednio podsmażone to wyłączamy i zostawiamy na 30 minut, potem znowu podpalmy gaz i dosypujemy żelfixu i fruktozy, gotujemy aż się zagotują, potem jeszcze ok. 3 minut trzymamy na małym ogniu ciągle mieszając. Ciepłe przekładamy do słoiczków, zakręcamy, później słoiku gotujemy żeby się dobrze zawekowały.

Niestety zostałam zmuszona wręcz do dodania żelifixu  ponieważ rok temu kiedy robiłam dżemy z jeżyn nie dodałam go i niestety dżemy się popsuły. W tym roku nie chciałam aż tak ryzykować i zdecydowałam się dodać żelifixu w którym znajdują się głownie pektyny (mieszanina węglowodanów występująca w ścianach komórkowych wielu roślin.) . Za to postanowiłam nie dodawać cukru, który dość często w kupnych dżemach znajduję się w bardzo dużej ilości, zastąpiłam go fruktozą.  Jest to cukier owocowy, bardzo mocno polecany dla cukrzyków.  We własnej produkcji dżemów, możemy zastąpić cukier miodem czy właśnie fruktozą, wtedy będą one naprawdę niskosłodzone.
Powiem wam że bardzo mocno nie mogę się już doczekać, kiedy będę próbować swoich dżemów, zapach przy robieniu był naprawdę cudny.. pieczone jabłka z cynamonem.

Kompot jabłkowy
  • 2 kg jabłek
  • fruktoza
Jabłka wydrążyłam dokładnie i umyłam. Potem powrzucałam do słoiczków i do każdego dosypałam po pół łyżki fruktozy. Słoiczki zalałam gorącą wodą i pozakręcałam. Później słoiczki gotujemy.

Polecam też bardzo mocno, na takie upalne dni jak dzisiaj, świeży kompot z papierówek do picia. Schłodzony jest naprawdę pyszny i gasi pragnienie :) 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz