Ta tarta to jedna z pierwszych moich tart więc była
całkowitym eksperymentem ale bardzo smacznym. Jest przykładem na to, że tak
naprawdę to z czym będzie tarta to kwestia tylko naszej wyobraźni. Ja chciałam
aby ta tarta miała owoce i masę. Niestety wszystkie inne z wyjątkiem serowej
wiązały się z użyciem kremówki bądź serku masacrpone. Chciałam uniknąć tych
zakazanych produktów w naszym deserze, na dodatek udało mi się jeszcze nie używać
cukruJ
Przepis na ciasto znajdziecie tu
(możecie użyć własnego sprawdzonego przepisu na ciasto kruche)
Składniki do nadzienia:
- 2 serki chude
- 3 jajka
- 0,5 szklanki mleka
- Łyżka miodu
- Gorzka czekolada
- Opakowanie borówek
Serek, jajko, mleko i miód zmiksować razem w misce blenderem
na jednolitą masę. Gorzką czekoladę zetrzeć na tarce na wiórki i dodać do
masy. Masę wkładamy do lodówki. Ciastem
wykładamy formę i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 20 minut. Po upływie
tego czasu, wyciągamy ciasto i wlewamy na nie masę serową, na górę wsypujemy
borówki. Całość wkładamy ponownie do
piekarnika na około 30-40 minut. Tarte po wyciągnięciu oblewamy polewą z
roztopionej w mleku gorzkiej czekoladzie.
Ciasto możemy od razu próbować ale można też włożyć je do lodówki i jest
pyszne na drugi dzień, tak do kawki czy herbatki na popołudnieJ Polecam póki jeszcze
możemy zdobyć gdzieś w sklepach borówki, to naprawdę warto skorzystać:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz